demitologizator demitologizator
1002
BLOG

O konwencji PiS na tydzień przed

demitologizator demitologizator Polityka Obserwuj notkę 17

Zapowiadana na 7 lutego „amerykańska” konwencja Prawa i Sprawiedliwości symbolicznie otworzy właściwą część kampanii prezydenckiej. Przemówienie, jakie wygłosi wciąż słabo rozpoznawalny kandydat będzie jego polityczno-ideowym manifestem. Zdefiniuje ono, a przynajmniej w opinii autora powinino zdefiniować kolejne miesiące aktywności Andrzeja Dudy. Konkretne ramy przybrać muszą slogany, którymi kandydat zjednoczonej prawicy dotychczas operował tj. choćby „aktywna polityka zagraniczna” czy „realizacja testamentu Lecha Kaczyńskiego” (przy czym oba zagadnienia łączą się ze sobą, co wykażę poniżej). Całość, w trosce o jasność przekazu, powinna zawrzeć się w kilku punktach, rozwiniętych przez Dudę w swoim przemówieniu. Jak powinno wyglądać, a raczej – jak życzyłbym sobie by wyglądało?

Za Bronisławem Komorowskim stoi pięć lat prezydentury, ponad dwie dekady służby publicznej i okres walki w szeregach opozycji antykomunistycznej. To, co w oczach wyborców musi posiąść Andrzej Duda to sławetny format i wymiar godny Prezydenta Rzeczpospolitej. Kandydat PiS, w swoim wystąpieniu znaczną część powinien poświęcić sprawom międzynarodowym. Zabranie się do zagadnienia w odpowiedni sposób, zatarłoby negatywne wrażenie, które pozostawiła po sobie niejednoznaczna wypowiedź ws. militarnego wsparcia Ukrainy. Zarys powinien ukazać własną wizję polityki zagranicznej (przede wszystkim na odcinku wschodnim) i sięgać w głąb omawianej kwestii (zaangażowanie Stanów Zjednoczonych i ich obecność w Europie w obliczu cięć i reorientacji na Pacyfik oraz stanowisko Niemiec). Prawica posiada kompetentnych dyplomatów. Wierzę, że sztab zasięgnie ich rady.

Polityka zagraniczna (i idąca z nim w parze sfera bezpieczeństwa energetycznego) to właściwe pole, by przypomnieć o testamencie politycznym Lecha Kaczyńskiego, którego na stanowisku głowy państwa Duda ma być sukcesorem (zalecałbym przypomnienie takich jego inicjatyw jak szczyty energetyczne, świądczące o mądrości geopolitycznej działania dyplomatyczne prowadzące do zbliżenia z państwami Kaukazu Południowego etc). W celu podkreślenia różnic mentalnych rozważyłbym posłużenie się cytatem z Romana Kuźniara, doradcy Bronisława Komorowskiego, który na pytanie o obecność prezydenta 9 maja w Moskwie odpowiedział, że decyzję o uczestnictwie w Dniu Zwycięstwa uzależnia od woli przybycia do Moskwy zachodnich przywódców.

Z przebiegu trwajacej pre-kampanii można wnioskować, że kandydat PiS duży nacisk położy w swoim wystąpieniu na sprawy społeczne (przede wszystkim kwestię wieku emerytalnego). Liczę jednak, że w ramach propozycji dla wyborców o poglądach centrowych Duda na poważnie podejmie kwestię wspierania przedsiębiorczości, a zwłaszcza małych, rodzinnych firm sektora MSP (pomyślałbym nad uderzeniem w kwestię obowiązków informacyjnych, ograniczenia tempa wprowadzania i uchwalania prawa oraz przeprowadzania zmian w ustawach już obowiązujących, uproszczenia przepisów – wszak jako prawnik nie bedzie to dla niego materia obca, Rzecznika Praw Podatnika, czy zmiany ustawy o zamówieniach publicznych, tak by promowała ona mniejsze przedsiębiorstwa). Niech eksperckość, pozytywny charakter przekazu i dynamizm cechują te kampanię. Powodzenia.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka